dziś Starszy wraca ze swoich wojaży od Babci, będę miała mniej czasu na biżu, ale tak się za nim stęskniłam, że chętnie chwilowo zrezygnuję z tworzenia :)
póki co pokazuję kilka ostatnio zrobionych maleństw, tym razem lepione
fimo i srebro, po prostu...
miłego dnia!